W najnowszym wydaniu “Gościa Niedzielnego” z 28.01.2023, a polskiej La Vernie (Alwerni) opowiada o. Filip Mateusz Czub OFM. Klasztor bernardynów w Alwerni przypomina miejsce, w którym 800 lat temu św. Franciszek z Asyżu otrzymał dar stygmatów. Tutaj znajduje się słynący łaskami wizerunek Jezusa Cierpiącego, a klimat pustelni przyciąga ludzi szukających u Niego ukojenia. Duchowi synowie św. Franciszka trafili tutaj w 1616 roku, a 11 lat później oficjalny akt fundacyjny potwierdził darowiznę. Bracia Mniejsi wybudowali pierwszą drewnianą kaplicę, później murowany kościół, rozpoczynając historię miasta. “Nie byłoby Alwerni bez klasztoru” – mawiają miejscowi. Ojciec Filip opowiada: “Gdy byłem w postulacie, na moim pierwszym roku w zakonie, przyjechaliśmy tutaj i pomyślałem sobie wtedy, że chciałbym tu kiedyś trafić”. Autorka artykułu pyta: “Co go wtedy urzekło?” – “Otoczenie i miejsce. Niby w mieście, a jednak na uboczu. Jak oaza. Albo jak pustelnia” – odpowiada o. Filip. Wystarczy zjechać z autostrady A4 między Krakowem a Katowicami, by znaleźć się w innym świecie… Zapraszamy do lektury.